Lotniskowiec typu Nimitz USS Carl Vinson (CVN-70) rozpoczął w środę ćwiczenia na Morzu Południowochińskim wraz z siłami morskimi Filipin. Manewry mają na celu przećwiczenie działania w ramach sił połączonych w domenie morskiej. W związku z tym okręty amerykańskie i filipińskie uczestniczą w intensywnym szkoleniu i zaawansowanych operacjach w zakresie komunikacji morskiej.
Japońskie Morskie Siły Samoobrony poinformowały o rozpoczęciu w poniedziałek manewrów morskich z marynarkami wojennymi USA i Kanady u wybrzeży Wysp Kurylskich – podała agencja Kyodo. Są to pierwsze w historii ćwiczenia w pobliżu wysp znajdujących się pod kontrolą Rosji, do których roszczenia wysuwa Japonia.
Główny sekretarz japońskiego rządu Hirokazu Matsuno złożył w czwartek protest przeciw postępowaniu Chin i poinformował Pekin o "poważnym zaniepokojeniu" Tokio w związku z wpłynięciem na wody terytorialne Japonii, w pobliżu wyspy Yakushima, okrętu chińskiej marynarki wojennej.
W aktualizacji zintegrowanego przeglądu brytyjskiej polityki zagranicznej, obronnej i bezpieczeństwa wskazano, że najpilniejszym priorytetem w dziedzinie bezpieczeństwa jest rosyjska wojna na Ukrainie, ale ewentualny konflikt w regionie Indo-Pacyfiku może mieć jeszcze większe skutki.
Cztery chińskie jednostki wpłynęły w poniedziałek, po raz drugi w tym roku, na japońskie wody terytorialne wokół wysp Senkaku – poinformowała japońska straż przybrzeżna. Pekin nazywa kontrolowane przez Tokio wyspy Diaoyu i uznaje je za własne terytorium.
W związku z rosnącą aktywnością chińskiej Marynarki Wojennej wokół wód terytorialnych Filipin, a także napięć wokół Tajwanu, to wyspiarskie państwo planuje wrócić do wzmocnienia tradycyjnych relacji z Stanami Zjednoczonymi, także na niwie wojskowej. W grę wchodzą m.in. wspólne patrole okrętów.
Rosnące ryzyko chińskiej inwazji na Tajwan doprowadziło do „cichej rewolucji” w Tokio; japoński rząd ogłosił zwiększenie wydatków na obronność i zbrojenia, starając się przygotować kraj na możliwą wojnę – ocenił w poniedziałek komentator agencji Bloomberga Hal Brands.
Władze Rosji ogłosiły we wtorek zerwanie umowy z Japonią, pozwalającej byłym mieszkańcom na bezwizowe wizyty na kontrolowanych przez Moskwę spornych wyspach. Rząd w Tokio wystosował protest – podała agencja Kyodo, wpisując to w napięcia związane z rosyjską inwazją na Ukrainę.
Po ataku Rosji na Ukrainę rząd Japonii przestał unikać wyrażeń mogących rozgniewać Moskwę i powrócił do ostrej retoryki w sprawie wysp, o które się z nią spiera; premier Fumio Kishida określił je jako „przyrodzone terytorium Japonii” – pisze w środę dziennik „Asahi Shimbun”.
Prezydent Korei Południowej Mun Jae-in po czwartkowym powrocie z oficjalnej podróży do Hiszpanii ogłosił, że Dokdo, do której roszczenia wnosi Japonia, są wyspami koreańskimi. Dowody na to, jak twierdzi, znalazł podczas wizyty w bibliotece hiszpańskiego Senatu w Madrycie.
Po modernizacji nabrzeże Chorzowskie gotowe do pracy
Prezydent Chile: sprzeciwimy się wszelkim próbom wydobycia surowców na Antarktydzie
Puchar PZŻ w Krynicy Morskiej otwiera sezon regatowy
Pożar na tankowcu trafionym rakietą wystrzeloną przez Huti
Niespokojnie na wyspach Nowej Kaledonii. To ważny obszar Francji na Pacyfiku
Chińscy hakerzy inlitrują europejską żeglugę. Wykryto szpiegowskie oprogramowanie